Syreni śpiew to nowy warszawski klub, interesujący nie tylko ze względu na lokalizację w PRL-owskim (co nie zawsze oznacza samo zło i brzydotę*) pawilonie restauracyjnym przylepionym do akademika, ale także (a dla nas nawet przede wszystkim) ze względu na przygarnięcie dwóch warszawskich neonów.
Pierwszy z nich to wypożyczona od Muzeum Neonów syrenka grójecko-biblioteczna z okolic placu Narutowicza. Tak wyglądała przed odnowieniem przez firmę Abis Neon:
A tak w zeszły czwartek w Syrenim śpiewie:
Drugi neon jest własnością klubu – to neonowy napis bar z Uniwersamu Grochów. I to jest baaardzo fajne że komuś** się chciało ten neon odkupić, reanimować i pozwolić mu świecić!
* czekamy niecierpliwie tupiąc nóżkami!
** komuś czyli właścicielom Syreniego śpiewu – Norbertowi Redkie i Bartkowi Kraciukowi, którzy odnowili także PKP Powiśle.